Chyba nie zdarzyło mi się jeszcze wrócić z żadnego europejskiego miasta z brakiem jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: „Co podobało Ci się najbardziej?”. Mam wrażenie, że Walencja zachwyca i uzależnia. Z pewnością też nie jest to miasto „na jeden dzień”. Szczególnie, że każdą chwilę w tym miejscu chce się konsumować długo i niespiesznie.
-
-
ÓMAMA ANTIK – najlepszy vintage shop w Budapeszcie
Czy znacie to uczucie, kiedy wkraczacie do „vintage shopu”, licząc na to, że już za chwilę zdobędziecie jakąś markową perełkę lub absolutnie niebanalny ciuch, który dziś już po prostu nie miałby prawa zostać wyprodukowany, a zamiast tego zastajecie miernej jakości szmatki?
-
Vintage Shopping: #Rome
Tym razem przychodzę z seria, którą niektórzy z Was mogą kojarzyć z moich stories na instagramie (klik). Chodzi oczywiście o serię Vintage Shopping, której pisanie rozpoczynam od Rzymu.